Dzisiaj ciekawostka, którą niektórzy z Was mogą wykorzystać w celach prywatnych, oszczędzając przy tym znaczne pieniądze.
Jeśli mieszkasz w Irlandii, a chciałbyś udzielić komuś w Polsce pożyczki, to chciałbym Cię poinformować, że możesz to zrobić unikając płacenia podatku PCC w Polsce.
2 proc. od otrzymanej kwoty – tyle musi zapłacić skarbówce w Polsce osoba, która pożyczyła prywatnie pieniądze. Podatku łatwo jednak uniknąć.
Sposób jest w miarę prosty i często wykorzystywany. Załóżmy, że dwie osoby chcą zawrzeć umowę pożyczki. Pożyczkodawca zakłada konto za granicą (np. w Irlandii) i wpłaca na nie pieniądze. Tam też zostaje podpisana umowa pożyczki. Jest nieopodatkowana, otrzymujący środki oszczędza więc całkiem sporo (2% od pożyczanej kwoty). Nawet wtedy, gdy pieniądze zostaną przelane na jego rachunek w Polsce.
Aby pożyczka nie podlegała PCC (podatkowi od czynności cywilnoprawnych), muszą być spełnione łącznie dwa warunki: umowa zostaje zawarta za granicą, a pieniądze w tym momencie znajdują się poza terytorium Polski, np. na zagranicznym rachunku bankowym pożyczkodawcy. Z tego sposobu uniknięcia podatku często korzystają firmy, nie ma jednak przeszkód, żeby zastosowały go także osoby fizyczne.
Co na to urzędy skarbowe w Polsce? Nie mają nic przeciwko takiej optymalizacji. Zgodnie z interpretacjami wydanymi przez Izby Skarbowe, płacimy daniny, jeśli umowę zawarto poza granicami kraju i tam też znajdują się pieniądze (Łódź, nr IPTPB2/436-147/13 -3/KK; Warszawa nr IPPB2/436-362/13-2/LS; Bydgoszcz nr ITPB2/436-72/13/DSZ).
Oczywiście nie może być tak, że strony umowy podpiszą ją w Polsce, a w nagłówku wpiszą miasto w innym państwie. Umowa faktycznie powinna być zawarta na terytorium innego kraju. Najlepiej gdy mamy potwierdzenie, że faktycznie tam przebywaliśmy, np. dowód przelotu samolotem, bilety, rachunki z Irlandii.
Dobrze byłoby też, żeby założenie zagranicznego rachunku i podpisanie umowy w innym kraju miało jakieś uzasadnienie ekonomiczne. Wtedy fiskus nie może zarzucić, że zagraniczna transakcja miała na celu wyłącznie oszczędności podatkowe. Założenie zagranicznego konta tylko na jedną operację może mu się wydać podejrzane. Co innego, gdy pożyczkodawca ma już dłużej rachunek w innym państwie, a na dodatek pieniądze mają być przeznaczone na inwestycje właśnie w tym kraju. To oczywiste, że w takiej sytuacji racjonalniej będzie przeprowadzić całą operację za granicą. Szczegółowe zasady opodatkowania umów znajdziemy w ustawie o PCC. Jeśli chodzi o pożyczki prywatne, to przewiduje ona m.in. zwolnienie (pod pewnymi warunkami) umów zawieranych w kręgu najbliższej rodziny.
Źródło: Rzeczpospolita
Tomasz J. Kaplan