Polacy w Irlandii, którzy chcą rozliczyć się z dochodów osiąganych w Polsce, mogą tego dokonać elektronicznie.
Dotyczy to osób,
które z róznych względów nie mogą się osobiście wybrać do urzędu skarbowego w Polsce lub nie chcą wysyłać dokumentów drogą korespondencyjną.
Polski resort finansów przypomina, że w celu poprawnego skorzystania z aplikacji e-Deklaracje Desktop, niezbędne jest zaktualizowanie oprogramowania do najnowszej dostępnej wersji 4.0.6. Aktualizacja jest dostępna od 26 marca br.
Muszą o tym pamiętać podatnicy, którzy drogą elektroniczną chcą przesłać zeznania na formularzach PIT-36, PIT-36L, PIT-37, PIT-38 oraz PIT-39 bez podpisu kwalifikowanego.
Aplikacja ta dostępna jest tutaj.
Termin rozliczenia z polskim urzędem skarbowym upływa 30 kwietnia 2012.
Inwestorzy, którzy w 2011 roku osiągnęli dochody na giełdzie w Polsce, muszą do 30 kwietnia złożyć pity roczne 2011.
Dochodów kapitałowych nie łączy się z innymi dochodami w rozliczenie podatkowe 2011 takimi jak z pracy na etacie, działalności gospodarczej, emerytury czy renty. To zupełnie różne sprawy. I różne PIT-y.
Po zakończeniu roku podatkowego inwestor otrzymuje od biura maklerskiego PIT-8C, w którym znajdują się nie tylko informacje o osiągniętych dochodach, ale także poniesionych stratach i kosztach w minionym roku podatkowym. Zanim dokonamy ostatecznego rozliczenia PIT z urzędem skarbowym warto wcześniej sprawdzić czy wyliczenia biur maklerskich są zgodne z rzeczywistością – praktyka pokazuje, że zdarzają się w nich błędy. Jeżeli zatem inwestor uważa, że podatek giełdowy został źle obliczony, powinien on skontaktować się z domem maklerskim. Można wtedy poprosić o szczegółowe zestawienie dokonanych transakcji wraz z ich skutkiem podatkowym. Jeśli podatnik nadal będzie uważał, że w jego deklaracji pojawił się błąd, powinien złożyć reklamację.
Na podstawie otrzymanych z bura maklerskiego informacji inwestorzy giełdowi wypełniają potem pit-y 2011 rozliczenie podatku na formularzu PIT-38. Na szczęście formularz ten ma zaledwie dwie strony i jeśli będziemy go wypełniać wykorzystując program do rozliczania pitow 2011 zajmie to nam dosłownie chwilę. Nie ma bowiem tutaj żadnych ulg ani odliczania składek na ubezpieczenia społeczne czy zdrowotne. Nie ma także wspólnego opodatkowania małżonków ani wyliczania podatku na podstawie skali z kilkoma stawkami. Stawka jest jedna – od dochodu płaci się 19 proc. podatku. Jednak wśród wielu zalet, jest także jeden mankament: ponieważ w ciągu roku od zysków ze sprzedaży akcji inwestor nie płaci zaliczek na podatek, teraz musi on wyciągnąć z portfela całą kwotę i wpłacić na rachunek urzędu skarbowego całą, roczną kwotę podatku. Dla niektórych to może być poważny kłopot – są inwestorzy, którzy sprzedają akcje na zapłatę podatku, a niektórzy posiłkują się kredytami.
Do rozliczenia pitu 2011 podlega dochód z inwestycji na giełdzie. Ten dochód to różnica między przychodem ze sprzedaży akcji, czyli ceną, po jakiej zostały sprzedane, a kosztami jego uzyskania. Kosztem uzyskania w przypadku inwestycji na giełdzie są m.in. cena, po jakiej akcje zostały kupione, opłata za prowadzenie rachunku inwestycyjnego, prowizje związane z kupnem i sprzedażą akcji, prenumerata pism branżowych oraz odsetki od kredytów na zakup akcji. Niektóre urzędy skarbowe akceptują również koszty rozmów telefonicznych z biurem maklerskim.
Nie każda inwestycja giełdowa przynosi dochód. Czasami kończy się ona stratą. Strata powstaje, gdy koszty uzyskania przychodu są wyższe niż sam przychód, czyli zwykle wtedy, gdy inwestycja nie przyniesie zysków i gdy akcje czy udziały sprzedajemy po cenie niższej niż ta, po której je kupiliśmy. Na szczęście o straty z inwestycji na giełdzie w danym roku podatkowym można sobie obniżyć dochód uzyskany w najbliższych kolejno po sobie następujących pięciu latach podatkowych. Wysokość tego obniżenia w poszczególnych latach nie może przekroczyć 50 proc. kwoty straty.
Inwestorzy, którzy w 2011 roku osiągnęli dochody na giełdzie w Polsce, muszą do 30 kwietnia złożyć pity roczne 2011.
Dochodów kapitałowych nie łączy się z innymi dochodami w rozliczenie podatkowe 2011 takimi jak z pracy na etacie, działalności gospodarczej, emerytury czy renty. To zupełnie różne sprawy. I różne PIT-y.
Po zakończeniu roku podatkowego inwestor otrzymuje od biura maklerskiego PIT-8C, w którym znajdują się nie tylko informacje o osiągniętych dochodach, ale także poniesionych stratach i kosztach w minionym roku podatkowym. Zanim dokonamy ostatecznego rozliczenia PIT z urzędem skarbowym warto wcześniej sprawdzić czy wyliczenia biur maklerskich są zgodne z rzeczywistością – praktyka pokazuje, że zdarzają się w nich błędy. Jeżeli zatem inwestor uważa, że podatek giełdowy został źle obliczony, powinien on skontaktować się z domem maklerskim. Można wtedy poprosić o szczegółowe zestawienie dokonanych transakcji wraz z ich skutkiem podatkowym. Jeśli podatnik nadal będzie uważał, że w jego deklaracji pojawił się błąd, powinien złożyć reklamację.
Na podstawie otrzymanych z bura maklerskiego informacji inwestorzy giełdowi wypełniają potem pit-y 2011 rozliczenie podatku na formularzu PIT-38. Na szczęście formularz ten ma zaledwie dwie strony i jeśli będziemy go wypełniać wykorzystując program do rozliczania pitow 2011 zajmie to nam dosłownie chwilę. Nie ma bowiem tutaj żadnych ulg ani odliczania składek na ubezpieczenia społeczne czy zdrowotne. Nie ma także wspólnego opodatkowania małżonków ani wyliczania podatku na podstawie skali z kilkoma stawkami. Stawka jest jedna – od dochodu płaci się 19 proc. podatku. Jednak wśród wielu zalet, jest także jeden mankament: ponieważ w ciągu roku od zysków ze sprzedaży akcji inwestor nie płaci zaliczek na podatek, teraz musi on wyciągnąć z portfela całą kwotę i wpłacić na rachunek urzędu skarbowego całą, roczną kwotę podatku. Dla niektórych to może być poważny kłopot – są inwestorzy, którzy sprzedają akcje na zapłatę podatku, a niektórzy posiłkują się kredytami.
Do rozliczenia pitu 2011 podlega dochód z inwestycji na giełdzie. Ten dochód to różnica między przychodem ze sprzedaży akcji, czyli ceną, po jakiej zostały sprzedane, a kosztami jego uzyskania. Kosztem uzyskania w przypadku inwestycji na giełdzie są m.in. cena, po jakiej akcje zostały kupione, opłata za prowadzenie rachunku inwestycyjnego, prowizje związane z kupnem i sprzedażą akcji, prenumerata pism branżowych oraz odsetki od kredytów na zakup akcji. Niektóre urzędy skarbowe akceptują również koszty rozmów telefonicznych z biurem maklerskim.
Nie każda inwestycja giełdowa przynosi dochód. Czasami kończy się ona stratą. Strata powstaje, gdy koszty uzyskania przychodu są wyższe niż sam przychód, czyli zwykle wtedy, gdy inwestycja nie przyniesie zysków i gdy akcje czy udziały sprzedajemy po cenie niższej niż ta, po której je kupiliśmy. Na szczęście o straty z inwestycji na giełdzie w danym roku podatkowym można sobie obniżyć dochód uzyskany w najbliższych kolejno po sobie następujących pięciu latach podatkowych. Wysokość tego obniżenia w poszczególnych latach nie może przekroczyć 50 proc. kwoty straty.
Tomasz J. Kaplan
Polskie Biuro Rachunkowe w Irlandii KAPLAN.PL
Bardzo przydatne informacje. Dziękuję i pozdrawiam
R.B.
Zgodnie z polsko – irlandzką umową o unikaniu podwójnego opodatkowania art. 13 ust. 5 zyski ze sprzedaży akcji na polskiej giełdzie uzyskane przez rezydenta podatkowego Irlandii ,są opodatkowane tylko w Irlandii. Wyjątkiem są akcje opisane w art.13 ust.2 (akcje spółek których majątek składa się głównie z nieruchomości).Wtedy trzeba zapłacić podatek zarówno w Polsce jak i w Irlandii odejmując od irlandzkiego zapłacony w Polsce. Przy obecnych stawkach podatku od dochodów kapitałowych w Irlandii (33%-41%) ewentualne zyski zostają bardzo ograniczone.
Proszę o wyprowadzenie mnie z błędu jeśli taki popełniłem.
Pozdrawiam
Lech
Prosze o kontakt indywidualny w tym temacie, chetnie pomozemy.
Witam. W ubiegłym roku podatkowym pracowałam w Polsce przez 3 miesiące na 1/4 etatu oraz 8 dni na umowę na czas określony( również 1/4 etatu) . Kilka dni później zaczęłam pracę w Irlandii gdzie pracowałam 3 miesiące, potem wróciłam do Polski i do tej pory nie pracuję. Przyszedł czas na rozliczenie podatku i zastanawiam się czy muszę rozliczać dochody z Irlandii i Polski? Cały TAX z Irlandii mi zwrócili, mimo wszystko nie wiem czy nie będę musiała teraz go oddać. W dodatku dowiedziałam się, że powinnam zapłacić jakąś zaliczkę od podatku dochodowego o czym kompletnie nie miałam pojęcia. Obawiam się, że będę musiała zapłacić naprawdę duży podatek w Polsce. Czy jest możliwe, że zapłacę karę?