Sławek Muturi w Dublinie

Bezpłatna Konferencja w Dublinie – 14 września 2013, godz. 11:00.

Sławek Muturi, rodowity Kenijczyk, od dziecka mieszkający w Polsce, od 20 lat inwestuje w mieszkania w Polsce.

Muturi, który jest absolwentem m.in. London Business School, zrezygnował w 2009 roku z funkcji partnera i wiceprezesa firmy doradczej Deloittle. Teraz utrzymuje się z wynajmu mieszkań w Polsce i podróżuje. Odwiedził już wszystkie kraje na świecie.

Założył Stowarzyszenie „Mieszkanicznik”, by ucywilizować polski rynek wynajmu i zmienić go na wzór irlandzki ;ub brytyjski.

Najwyższa jakość usług i cierpliwość to klucz do sukcesu. Nazwa „Mieszkanicznik” nawiązuje do słowa „kamienicznik”. To neologizm; symbol czasów i trendu, który będzie w Polsce coraz bardziej powszechny.

Czego domagają się „Mieszkanicznicy”?

Obecnie w Polsce stowarzyszenie liczy kilkuset członków. Zrzeszyli się, gdyż boleśnie odczuli, że polskie prawo nie chroni ich jako właścicieli wystarczająco dobrze przed najemcami. W przypadku problemów, zadłużeń, dewastacji itp. to prawa najemcy są chronione, a nie ich.

Idea jest taka, by logo „Mieszkanicznika” w Polsce było gwarantem najwyższej jakości i etyki. By osobie szukającej mieszkania to logo natychmiast kojarzyło się z bardzo dobrym i sprawdzonym pod względem technicznym i prawnym lokalem. I z poczuciem bezpieczeństwa, zarówno z punktu widzenia lokalizacji jak i formalnej transakcji, która często zawierana jest na kilka lat oraz maksymalnym zabezpieczeniem dla właścicieli mieszkań.

Z drugiej strony logo stowarzyszenia ma symbolizować poważnego partnera do rozmów. O zmianie prawa i sposobie traktowania inwestorów w Polsce. Aby być, m.in. dla rządu i banków, bardzo poważnym i profesjonalnym negocjatorem na wielu płaszczyznach.

Kryzys wymusza pilne zmiany

Wielu Polaków mieszkających za granicą, chce wrócić do Polski mając gwarancję dobrego dochodu bez względu na sytuację polityczno-ekonomiczną. Jednym z pomysłów jest właśnie inwestowanie w małe mieszkania przeznaczone do wynajęcia, głównie kawalerki i 2-pokojowe.

Kryzys zablokował wielu Polakom możliwość otrzymania kredytu hipotecznego. Młodzi ludzie są i będą skazani na wynajem. A to z kolei oznacza dla inwestora, że przez wiele lat nie będzie miał problemów ze znalezieniem najemców.

Stowarzyszenie domagać się będzie od polskiego rządu wprowadzania zmian na wzór irlandzki czy brytyjski. 

Chodzi m.in. o prawne umożliwienie głębokiej weryfikacji osoby, która stara się o najem. O możliwość dostępu do informacji dotyczącej jej finansów, zobowiązań, roszczeń itp. Do tego możliwość weryfikowania niezbędnych informacji np. w miejscu pracy czy poprzednim miejscu zamieszkania, bez łamania m.in. ustawy o danych osobowych.

Istotne jest też, by banki zaczęły zaliczać przychody z czynszu do zdolności kredytowej inwestora. W ten sposób może on rozwijać swoją działalność kupując kolejne mieszkania. Obecnie pioniersko zaczynają to robić dwa polskie banki. Ale chodzi o to, by ten system stał się normą.

Stowarzyszenie rozpoczyna działalność w Irlandii